Dzienniczek :)

Gen.Cietrzeźwiew

Dawno nie pisałem(LOL) ,więc chyba czas zacząć Razz

Tym bardziej ze po eslu i,wrzesniowym zastoju i kryzysie w klanie przyszedl jeszcze gorszy okres kiedy to Bad Company sie z nami polaczylo. Po tym wszystkim zdecydowalismy sie na krok ,ktory w naszym klanie tak latwo jest przyswajalny i jest zlotym srodkiem dla nas samych ,czyli ponownym zbrataniu sie(bez niektorych osob) w organizacje zwana klanem( Very Happy

).Narazie klan nie posiada osob nastepujacych: Redel , Gall. Redlu po prostu ma szkolny wyscig a Gall zostal wyrzucony po eslu min. za nie placenie za serwa i czesto widoczny przypal umyslowy Very Happy

Gen.Cietrzeźwiew

Taka mała anegdotka do wydarzeń dzisiejszych i sprzed 2 dni. Nie wiem jak wy ale ja sadze ze Gallu byl zbyt zestresowany tym calym nieporozumieniem z serwerem oraz tym ze to jego pierwszy wystep na hstv i dlatego poszlo mu jak poszlo czyli nie za dobrze co nie znaczy ze beznadziejnie bo nie zacinal sie na 5 min i co wazniejszgo sie w meczu dzialo powiedzial. Druga rzcz to odejscie velveta. Sprawa ktora mnie zaszokowala no bo przeciez postac nie byle jaka i jesli chodzi o nas bardzo pomocna. Pole burakow ktore posadza czlowieka o cos czego nie mialo miejsca tylko dlatego ze afera skryptowa(tak ja powinnismy zwac) daje pole do popisu a przede wszystkim POWOD DO POPISU!!!Wywolują u mnie obrzydzenie(maja szczescie ze nie ich obrzezanie:P) ci jealousnicy, te mendy spoleczne ktore nigdy nie poznaja smaku prawdziwej gry, ktorzy siedza w tych jebanych blokach i gdyby nie czity to by nawet nie potrafili niczego kreatywnego napisac i nie mowie tu o tych tylko co gania velveta ale tez o tych ktorzy w swietle dodsa i jego sceny mieszali tylko ludzi z blotem i nic kreatywnego oprocz smaku wlasnego gowna nie potrafili wynalezc. Świetnie vlvet napisal ze podobne to wszystko do polityki i zgadzam sie zycze mu jak najlepiej bo jest zupelnie inaczej gdy sie nie siedzi wewnatrz a tylko obserwuje wszystko z zewnatrz i zadne ataki na persone nie nastepuja.

Gen.Cietrzeźwiew

dzis przezylem szok moralny i emocjonalny [link widoczny dla zalogowanych]
wejdźcie i sami sprawdzcie w komentarzach co sie wyrabia . WSYTD I PRZEMILCZEC TO TRZEBA CHOCIAZ TRUDNO JAK NIE WIEM CO.

Gen.Cietrzeźwiew

wczoraj z klanu odeszly 3 osoby, bardzo wazne osoby(quik , D@rk, pan pancerny) Odeszli oni z powodu malej liczby ludzi w klanie , dlatego do czasu kiedy znowu powroca musimy poszukac jakis nowych ludzi zeby widzieli ze jest do czego wracac.

Gen.Cietrzeźwiew

Siemacie! Dzisiaj krótka wspominka o dniu wczorajszym. Wczoraj chcielismy zagrac z bc ale niestety bylo nas 5 , a oni mieli juz nastepnego sparing partnera(a tak apropo nowe nabytki w klanie to wiktor i Lasmen [ Razz

kiedys byl z nimi maly incydent jak to czas goi rany Very Happy

]) gralismy 3on3 z braku pcw. Ja , D@rk pancerny na Wkitora i Lasmena potem doszedl jeszcze robi one) Wygralismy ale nie jestem zadowolony z pinga jak i skilla(powinienem ich jechac KU**** ,czy to juz czas na comitting suicide!!! !? Very Happy

)W czwartek o19:30 reorganizacja klanu w zwiazku z nowymi ludzmi . Własnie taka ciekawostka jeszcze nigdy nie gralem z 3 osobami na ts bez mikro Razz

. Moze wiec dobrze ze nie gralismy z bc Very Happy

.

Gen.Cietrzeźwiew

gralismy dzis mapke anzio z jakims wloskim klanem. Sklad byl nastepujacy ja pancerny i darku(aos) i quiku fabex luq(Bc). Przzegralismy 5:3. Nie jestem ani zadowolony z siebie ani z teamu ale to wkoncu mix byl, poza tym ja tak dawno nie gralem pcw 6on6 ze juz zapomnialem co nie co Razz

Gen.Cietrzeźwiew

buahaaha Wygrane PCW z Vertigo 14:0 !!! Uff emocje opadly Razz

Skład Ja ,quikk , pancerny,dark,bishop,fabex. Mapy donner i salerno. Na donnerze bylo calkiem niezle na poczatku ja i pancerny(ktory odrazu wiedzial co i jak) supporty dark snajpa bishop fabex i quik rifle.Postanowilem ze bede bronil ogrodka za wszelka cene . poswiecilem w ten sposob mozliwosc lapania flag ale fragow przybywalo i to w ten sam sposob(z jumpwindwsa Razz

) nie interweniowalem na srodku bo po co skoro sami z pancernym (ktory wlasnie czesto chodzil na czolg) bronilismy ogrodka. W skladzie vertigo wiadomo wampir rocket badz assault i wogole full assulty Razz

.po stronie usa wygralismy piekny kontaktowy 1:0 i zaczela sie lepsza gra po stronie niemcow. na ogrodku powinno byc nie lada wyzwanie a tu co albo nie bylo obronny albo byla lipna albo nawet moja smierc ciagnela za soba inna co bylo dla mnie zaskoczeniem tym bardziej ze klasy(support,assult,rocket!) powinno bylo nas zatrzymac!!! i tu bylo ladne 2:0 dla nas. pamietam ze pos tronie wermy zdobywalem dosc czesto srodek i ze raz zdobylem przedostatnia flage fullcapa.

-
Salerno - tutaj krotko- POGROM!!! najpierw 4:0 dla nas potem az 6 (ale wtedy to juz im sie grac nie chcialo wiec sie nie dziwie) . Ogolnie ich "taktyka" mediumow rocketow i supportow sprawdzila sie ale tylko kiedy bylo ich duzo w jednym miejscu i to w zasadzie na wiekszosc rifli bo ja quiku i pancerny mielismy rewelka staty.po prostu jako support zachodzilem od tylu ich i dlatego rzadko zdobywali kompleks wiec rifle patrzyly juz tylko na kawiarnie i okienko snajperskie co znacznie ulatwilo nam zdobywanie placu a im doskwieralo bo zdobyty przez nich plac byl sporadycznym i malo wartosciowym wydarzeniem w ich wykonaniu. To tyle!!!

Gen.Cietrzeźwiew

Rewange

z Noesis . Graliśmy na anzio i na salerno(mapce na ktorej nigdy nie przegralismy z vertigo). Panowie Assaultowcy jak zwykle w akcji Very Happy

. Nie bylem szczerze zadowolony z niczego ani z darka ani z tego ze ludzi z podstawowego skladu nie bylo za duzo ani z TEGO JEBNIETEGO TICKRATE'A!!!. Ale wygralismy ^^ . Na anzio szlo nam dosc nieporadnie i stad wynik 1:2 dla nich a potem 2:1 dla nas(nie dosc ze rewanz to jeszcze gralismy uparcie w piatke na poczatku[SADO MACHO detected^^]) No i salerno nam poszlo z gorki ,a z kolei pod gorke statsy Very Happy

. Najpierw 2:1 a potem 3:0 dla nas. 8:3 (calkiem calkiem Razz

) Bohaterowie wypadu to - Wrzeszczacy D@rk ( Very Happy

) , Wkurwiony General , Zmienny(bo riflem gral Very Happy

) Wiktor , Karierowiczowski statsus Quik , Pancerny Panc3rny Razz

, Cichacz Włoczykij Bleki i Merc PWS . G'Night!!!

Gen.Cietrzeźwiew

Wczoraj gralismy z dwoma klanami po jednej mapce. Z jakimis ruskimi dod_santos_b1(premiera^^) i wygralismy 2:1 a potem przegralismy na coire rc3 z jakims innym klanem tam mielismy tylko jednego fullacapa i lagi z racji gry na ich serwie(wszyscy mieli z naszego klanu) takze niezle jest !!!

Gen.Cietrzeźwiew

Wczorajszy wieczór muszę zaliczyć do tych udanych z powodu gry całego 1 składu i dobrego zgrania(to trzeba przyznac) , wiadomo taktyki musza zostac poddane poprawce z wielu powodów ale wynik 1 meczu (gdzie jedynym dobrym graczem byl kk) 20:0 dla nas mówi sam za siebie(salerno i donner , wiem ze mozna sie czepic ze to jakies nooby byly ale jednak; na salerno tylko raz mieli w posiadaniu podwojna flagę Very Happy

). Potem grałem 15 min. z jakims super klanem który byl (pierwszy w euro cupie ?)no i skillem nie powalali ale zwarta taktyka ktora byla ich domena . Po 15 min musielismy sie przeniesc na ich kolejny serw po byly lagi (ping 140) i faktycznie wszystko juz wygladalo lepiej ale z powodu zbyt długiego oczekiwania zmienil mnie Lasmen. A własnie co do D@rka niech nie ma pretensji do mnie tylko do siebie za przeszlosc (nie tylko za komentowanie meczu ale za gierki z Kinn kiedy to od nas odszedl z glupiego powodu tak jak i teraz zreszta) , za pyskowanie do innych graczy , glupie posty na dods.pl ;nie pomagal nam tym w niczym dlatego jest jak jest; Jeśli tak bardzo neguje decyzje Clan Leadera , ba!! demokratycznego wyboru(wczoraj bylo głosowanie na pierwszy sklad) to niech utworzy wlasny klan i bedzie w nim Panem i Władcą. Własnie przez to że nie chcial rozmawiac z 70 na temat ijego decyzji z ktorymi po prostu sie nie zgadzal i pisal mi co sadzi na ten temat zamiast przywodcy, niech sie nie dziwi.

Gen.Cietrzeźwiew

Wczoraj graliśmy z Vertigo i jedno muszę powiedziec panowie z noesis szybko sie ucza. W ogolnym rozrachunku na mapach anzio i donner bylo w sumie 7 czy 8 :0 dla nas ale tam gdzie fullcapow zadnych nie mielismy ,czyli na donnerze w pierwszej polowie kiedy bylo "zero zero" i tak mielismy full capa z malych punktow bo to ich wtedy zdobylismy wiecej.Vertigo wiadomo assault skill Razz

. A i od wczoraj na rezerwie mamy rogalika ktory gral wczoraj z nami jako rifle.

Gen.Cietrzeźwiew

No dzisiejszy mecz obfitoal w 2 pcw , jeden 2X20 min na salerno (bardzo dobry mecz z knypkami z ktorymi wczesniej juz gralismy) , przeciwnik zwyciezyl 4:3 . Prawie wszystko nam wychodzilo zadna klasa nie odstawala a mecz byl bardzo zaciety.Ten mecz pokazal ze salerno to jedna z najlepiej przez nas przecwiczonych map . Drugi mecz gralismy 4X15 na lennonie i anzio. Brak taktyk i zgrania na lennonie (chyba nasze pierwsze pcw na tej mapie) daly slaby rezultat w postaci 13 fullcapow w plecy. Na anzio bylo calkiem calkiem najpierw wyygrali 2:1 a potem nam zabraklo do takiego samego rezultatu 20 sek. i skonczylo sie 1:1. To tyle na dzisiaj!!

Gen.Cietrzeźwiew

Wczoraj mielismy zaplanowane grę z polskim klanem BoB na 21. No więc czekaliśmy na wiecej pierwszego składu. Niestety nie zjawiły się pożądane osoby . Musieliśmy więc grać 4 supportami(ja , lasmen, wiktor ,70) , reszta zaś grała tak jak powinno być , czyli Bishop-snip , fw-rifle. Na anzio poszło nam nieźle mimo tych wszystkich utrudnień. Panowie BoBy zdobyli tam jednego fullcapa, nasze lekceważenie ich sie im oplacilo w sumie.Zanotowac trza niezly wystep proskatera i 70 mimo klasy assault i problemow z wydajnosica kompa u 70(2 razy dzieki niemu zdobylismy fullcapa) , proskater(swietne "chodzenie"na anzio i przerywanie flag). Anzio zakonczylo sie 8:1 dla nas. Na argentanie bylo gorzej , o wiele gorzej w teamie mielismy juz 5 supportow(bishop zmienil , potem zmienial tez na inne klasy). Tutaj juz niektorzy z naszych biegali ffa. Wróg zdobył aż dwa fullcapy. Pierwsza polowa zakonczyla sie wynikiem 1:1. W drugiej poczatek tez nie wygladal najlepiej wiec 70 postanowil wziasc mg (tak jak to oni zrobili gdy im nie szlo na anzio). po ich jednym fullcapie udalo nam sie wykrzesac 5 i caly mecz skonczyl sie 14:3 dla nas. Dodam ze u przeciwnika mercowal easyfrag i kk.

Gen.Cietrzeźwiew

No dzisiejszy dzień jeśli o mnie chodzi moge nazwac jakims przelomem .Wczoraj bowiem mialem depresje i nie chcialo mi sie grac po wczesniejszym meczu (o ktorym wpisu tu nie ma). Ale do rzeczy zbliza sie czas zaplaty(za serwa oczywiscie Razz

,znowu white rabbit) , a my gralismy dzis na serwie z ktorym bylo tak nie teges ze nawet leki kwacha by tu nic nie pomogly. Coz moglismy zrobic ? Oczywiscie ,ze grac !!! . Na anzio co prawda jedynie ale zawsze cos. I choc nie bylem na ostatnim treningu dotyczacym anzio to odrazu sie wzialem w garsc i na rezultaty nie trzeba bylo dlugo czekac i nie chodzi mi tu o fragi bo o tym juz od dawna probuje zapomniec(niecale 2 lata robia z czlowieka zbiorowisko zlych nawykow ,suspect po maryno mial klan , mial skilla , ja pare miesiecy gram w miarę powaznie wiec wszystko wychodzi ,jescze na dodatek wtedy gralem z suspectem o 1 miejsce Very Happy

na serwie , 2 razy mi sie udalo , a konkurencja byla ostra)ale o flagi ,bo ci co byli ze mna(izi,bishop,merc def,pancerny,bw{niezle staty} mieli ich o 3 razy mniej bardzo duzo mialem punktow z przerwania(fragow tez ^^) , niezle bronilem kościoła (bo bishop to rasowy snip i on tam na fragi chodzil bardziej^^ i dwa chujowe nady nam sprawil pod respem Very Happy

). Wogole jesli chodzi o fragi to nie bylo na co liczyc na tej "plugawej melinie"(chodzi o serw:P) Migotal obraz , ludzi co chwila wyrzuca , 3 restarty serwa.Sie pytam co to ma kur** byc? I co dostaje w zamian? Wystrzelony caly magazynek z STG44 i goscia ze 100hp ktory ucieszony "popierdala orychocząc ochryple"(cytat z kmiecia:P)po headzie ktory mi sprzedal za free.Jednego fullcapa udalo nam sie zrobic na samym poczatku meczu ,(gdyby nie nade pancernego bylby fastcup dzieki mnie). Potem mimo swietnych kontr zawsze albo swietnie trzymalismy plac a reszta jakos se rady nie dawala albo szarżowali na nas na ostatniej pod respem i musialem sie klasc razem z bishopem ,ktory ma czasem wyuzdane, wiesniackie pomysly(mg bylo skuteczne ale ,wiadomo wrog sie usmial jak zobaczyl ze my juz mg bierzemy, a jeszcze drugiej polowy nie bylo poza tym i tak dlugo bishop nie pozyl bo niepotrzebnie mg zlozyl bo go usanczyk rozlozyl i lapska na fladze polozyl Very Happy

. Tym rymowanym akcentem koncze na dzis!!!

Gen.Cietrzeźwiew

We wtorek odbył się krótki trening na argencie odnosnie supportow. Ja wiktor kontra fw i izi , a potem kk i izi. Nawet niezle nam poszlo( jakies pakunki gubliem to poprosilem po meczu 70 o komende na rate)Wygralismy 3:2 , choc to nie ma zadnego znaczenia . Złozylismy propozycje kk czy nie chcialby dojsc do nas na jakis czas ,bo ludzie coraz rzadziej przychodza na umowione godziny.